W dniu 14.10 zagościłem razem z Dziadkiem i Tatą w Płocku na biegu Tumska Dycha. Na zawody jechałem z bardzo dobrym nastawieniem.Impreza bez wpisowego z atestem trasy,medalami i koszulkami z góry zdobyła moją dobrą recenzję 🙂 W Płocku spotkaliśmy znajomych z Łodzi,odebraliśmy pakiety startowe,poszliśmy na szybkie zwiedzanie miasta.Tego dnia było bardzo zimno lecz po rozgrzewce ociepliło się i byliśmy gotowi do biegu.Trasa zawodów była poprowadzona w 100 procentach po asfalcie na dystansie 10 km.Dość pofałdowany profil z licznymi zbiegami i podbiegami był dla mnie fajnym wyzwaniem.Niestety jedyny minus,który do tej pory mnie denerwuje to podbieg na 8-9 km,który okazał się zabójczy.Tam straciłem szansę na złamanie 43 minut…… Sądzę jednak,że w tą niedzielę Uniejów będzie łaskawy i swoją szybką,płaską trasą pozwoli mi osiągnąć upragniony wynik 🙂 W rezultacie wbiegłem na metę z czasem 43.11 min (60 miejsce open) co i tak jest moim rekordem życiowym.Co prawda na 5 km mój zegarek pokazywał 21.20 min i liczyłem na pokonanie bariery 43 minut lecz tak jak wspomniałem-podbieg zweryfikował moje plany ;]
W biegu wystartowało 279 zawodników w tym 3 osoby niepełnosprawne.Jedna z tych osób wygrała zawody (prawdopodobnie na wózku-rowerze,nie potrafię powiedzieć),a mianowicie Jerzy Kulik z wynikiem 28.47.Pierwszą panią na mecie była Dominika Nowakowska z czasem 38.03.
Mój Dziadek z wynikiem 53.03 min wygrał kategorie powyżej 65 roku życia. 20 sekund przed Dziadkiem na mecie pojawiła się Joanna Banasiak (Szakale Bałut),z czasem 53.21 finiszował Andrzej Sokołowski,a w 55.03 min trasę pokonał Jacek Kujawiak.Ze znajomych twarzy z Łodzi można było zobaczyć również Roberta Sobczaka,który osiągnął czas 44.01 min i wielu innych którzy licznie przybli powalczyć w Płocku.
Tumska Dycha okazała się bardzo fajną imprezą i za rok pojawię się na niej ponownie 🙂
Pozdrawiam,
Przemek Stupnowicz
Biegampolodzi.pl TEAM