Jura 2012

Po roku startów w zawodach „historia zatoczyła koło” i wróciłem do miejsca debiutu na Jurajski Puchar NW w Olsztynie k/Częstochowy. Zawody odbyły się w ub.sobotę 13.10. w przepięknych,niepowtarzalnych krajobrazach Jury Krakowsko-Częstochowskiej na błoniach ruin średniowiecznego zamku. Profil 5-cio km trasy był zróżnicowany i trudny z licznymi stromymi podejściami i zejściami,który wymusił na zawodnikach stosowanie różnorodnych technik marszu z kijami w terenie wyżynnym,szczególnie dająca się we znaki takim jak ja trenującym głównie w warunkach łodzkich.Wśród ponad setki uczestników w większości pochodzących z profesjonalnych klubów NW z południa kraju udało mi się poprawić wynik z przed roku,zarówno czasowy jak miejsce w open(równo o 30-ci pozycji),natomiast w kat.wiekowej wskoczyłem na pudło na 3-cie miejsce.W ogóle końcówkę rocznej przygody z NW muszę uznać za udaną : jedno 2-gie miejsce open i dwa x 3-cie w kat wiekowej.Oby było tak dalej…

W sobotę 20.10.odbyły się III Otwarte Mistrzostwa Powiatu Częstochowskiego w Poniku,gdzie dokonano uroczystego zakończenia sezonu i Jurajskiego GP. Dla mnie szczególnie miły dzień,wręczono mi dyplom i nagrodę za III miejsce w zawodach tydzień wcześniej 13.10.w Olsztynie,ponieważ wyjechałem do Łodzi jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników.

Wypada dodać że ten region Polski ma niesamowite walory turystyczno-rekreacyjne,liczne dobrze oznakowane szlaki:piesze i rowerowe(najbardziej chyba znany szlak Orlich Gniazd),możliwość uprawiania wspinaczki skałkowej,lotniarswa..;zabytki historyczne,rezerwaty przyrody;czyste powietrze;korzystne położenie(od Łodzi ok130 km) oraz dobrą ofertę gastronomiczną i noclegową.Dlatego gorąco polecam odwiedzanie tych miejsc przy każdej okazji,np tak jak ja ostatnio po ukończonych zawodach poświęcam dużo czasu na wędrówki i zwiedzanie.

Powiązane Posty