Bieg do Źródeł Olechówki

Źródeł wczoraj nie znaleźliśmy, ale 6-krotnie tytułową rzekę przekroczyliśmy. Po 2x na każdym okrążeniu, raz skokiem, raz przez mostek. Tyle samo razy zdobywaliśmy Górkę Olechowską. Atrakcje te zapewnił nam Maciek Tracz, kompozytor trasy.

Upalna, przedburzowa pogoda i typowo przełajowa trasa nie sprzyjały robieniu super wyników, więc mój czas 23:23, ok. 1.5 min. gorszy od konstantynowskiej życiówki na piątkę, uważam za całkiem przyzwoity. Tym bardziej że od Pietryny nie robię nic szybkości, praktycznie tylko dłuższe wybiegania i górki.

Mimo wszystko tych wybiegań nie było za dużo, a w najbliższą sobotę Ozorków. Planuję 2 pętle czyli prawie 50 km. Może się uda polecieć na formie z maratonu, chociaż ma być jeszcze cieplej niż wczoraj.

Pozdro!

Kamil

Powiązane Posty