parkrun podsumowanie grudnia

Szósty miesiąc parkrun za nami, można śmiało założyć, że sobotnia impreza w parku Poniatowskiego na stałe wpisała się już do kalendarza imprez biegowych w Łodzi. Grudzień był kolejnym miesiącem, w którym łodzianie mają możliwość bezpłatnego uczestniczenia w zawodach biegowych na dystansie 5km. Parkrun rozgrywany jest w każdą sobotę o 9 rano. Wstęp i uczestnictwo dla wszystkich chętnych są darmowe, a do tego co miesiąc można wygrać buty biegowe. Grudzień, jako miesiąc „świąteczny” szczególnie przypada do gustu biegaczom, którzy, jak wszyscy doskonale wiemy, lubią się dobrze bawić w trakcie imprez. Uczestnicy parkrun Łódź, mieli ku temu kilka okazji. Zaczęliśmy już 8 grudnia Biegiem Mikołajkowym, na który większość zawodników przybyła przynajmniej w czapeczkach Mikołaja, a niektórzy w kompletnych przebraniach. Oprócz wspólnego biegu nie zabrakło także słodkich przekąsek przyniesionych przez parkrunowiczów. Ciast, ciasteczek oraz gorących napojów (pyszny żurek, któregy dostarczył Robert Kaczmarek) i cukierków było co najmniej tyle co biegaczy, a że niektórzy wyraźnie przygotowywali swoją talię do Świąt, po kolejnym biegu także nikt głodny do domu nie wracał. W związku z Mikołajkami odbył się konkurs na najlepsze przebranie, który zwyciężyła Kasia Biaduń (z drużyny RunningSucks.pl) – w nagrodę otrzymała pas biegowy firmy adidas. Niepostrzeżenie, Bieg Mikołajkowy parkrun zapoczątkował nową tradycję: od tego czasu na każdym biegu pojawia się gorąca herbata.

Od samego początku biegi parkrun rozgrywane są w rodzinnej atmosferze, dlatego Bieg Świąteczny był wyjątkowy. O ile na Biegu Mikołajkowym stół, na którym wylądowały upieczone przez biegaczy słodkości był jeszcze w stanie je pomieścić (ledwo, ledwo) to na biegu 22 grudnia skapitulował i część „posiłku regeneracyjnego” musiała być składowana na ławce! Był barszczyk (ognisty), herbata, a nawet przygotowane przez Anię Wypłosz koreczki. Ania przyznała, że wstała o 4 rano, by zdążyć je zrobić i z pomocą mamy dostarczyć na bieg. Jak nie trudno się domyślić, koreczki były najpopularniejszą przekąską tego dnia. Pomimo mrozu, jeszcze długo po zakończeniu biegu w parku pozostała większość uczestniczących w imprezie osób.

 

 

Ostatni parkrun Łódź A.D. 2012 także był wyjątkowy. Odwiedził nas były Mistrz Polski w maratonie, Pan Jan Morawiec, który 1 stycznia 2013 skończył 80 lat! Szacowny wiek nie powstrzymuje Pana Jana od uczestnictwa w zawodach sportowych, a wyników mogą mu pozazdrościć także młodsi zawodnicy. W 2012 roku, Jan przebiegł maraton w 3 godziny i 53 minuty co dało mu wicemistrzostwo Europy.

Patrząc na rozwój biegu i jego rosnącą popularność i atmosferę, która się wokół niego stworzyła można powiedzieć, że Łódź bez sobotniego parkrunu to nie byłoby to samo.

Na koniec będzie parę słów o wynikach sportowych, no bo parkrun to także biegi, a nie tylko imprezy jakby się mogło wydawać po przeczytaniu pierwszej części tego tekstu.

Wśród kobiet najszybsza była Agata Walczak (KB Arturówek Łódź), która zwyciężyła cztery razy w pięciu biegach. Najlepszy czas Agaty to 23 minuty i 1 sekunda. Wśród mężczyzn trzy razy jako pierwszy mijał linię mety Jacek Trociński, najszybciej w 17 minut i 59 sekund. 

Gdyby spojrzeć pod kątem współczynnika wieku, najwyższy wynik uzyskała Jadwiga Wiktorek (71,53%) z biegampolodzi.pl, druga była Agata Walczak z rezultatem 65,81%, a trzecia Bożena Biernacka ze współczynnikiem 65,01%. Wśród panów dwa pierwsze wyniki są bardzo blisko siebie. Najlepszy wynik osiągnął Jacek Trociński 74,06%, a drugi był Jan Morawiec 73,59%. Trzeci wynik miesiąca uzyskał Janusz Pietrasiak (KB Arturówek Łódź): 72,87%.

W pięciu biegach , które odbyły się w grudniu wzięło udział 335 osób, średnio 67 na bieg. Największą frekwencję miał ostatni bieg 2012: 80 osób.

Szczegółowe informacje nt. parkrun Łódź znajdziecie: http://www.parkrun.pl/lodz/ oraz na profilu Facebook: www.facebook.com/parkrun.lodz

 

Powiązane Posty