GP Łodzi – oświadczenie organizatora

 

Jako organizatorzy dokładamy wszelkich starań, żeby imprezy przez nas organizowane były na jak najwyższym poziomie, nie zapominamy o dokładnym wytyczeniu i oznakowaniu trasy (czasami mamy wrażenie, że aż do przesady) tak, żeby wyeliminować możliwość pomyłki zawodników rywalizujących w imprezie. Niestety nie wszyscy uczestnicy dorośli do pewnego poziomu i ich zachowanie (oszukiwanie) jest nie do przyjęcia. Te parę osób  ma w głębokim poważaniu kolegów i koleżanki z trasy oraz organizatorów. 

Zawodnicy, którzy oszukują, mają zapewne problemy ze zrozumieniem zasad fair play, nie wiedzą co to dobra zabawa, nie mówiąc już o innych wartościach. Jako organizatorzy spróbujemy dokonać pewnych zmian, aby uniknąć sytuacji z ostatniej imprezy, jednak nie jesteśmy w stanie pilnować każdego zawodnika na trasie. W związku z tym mamy prośbę do uczestników, o zgłaszanie organizatorowi po ukończeniu biegu/marszu naruszenia regulaminu przez zawodników. Opisywanie tych zdarzeń po imprezie na forum nie pomoże nam ich wyeliminować od razu.

Podczas zorganizowanych warsztatów nordic walking, prowadząca tłumaczyła na czym polega ta rywalizacja i jakie są jej zasady, z których podstawowe zapisane są w regulaminie imprezy. Niestety niektórzy ze startujących mają problem ze słuchaniem lub czytaniem tekstu ze zrozumieniem! W związku z tym wszystkie osoby, które skracają trasę (dotyczy to również biegaczy), noszą kije, podbiegają, będą dyskwalifikowani! Przez skracanie trasy rozumiemy wybieranie przez uczestników innej drogi do mety, niż ta wytyczona przez organizatora. Z mapką biegu/marszu zawsze można się zapoznać na stronie cyklu bądź w biurze zawodów przed samą imprezą. 

W przypadku, gdy takie sytuacje będą mimo wszystko się zdarzały na kolejnych imprezach, podejmiemy decyzję o rezygnacji z nagradzania uczestników nordic walking w kategoriach wiekowych, wręczając jedynie wszystkim medale za ukończenie cyklu.   

Na szczęście są też pozytywne akcenty podczas GP Łodzi, chociażby ten opisany poniżej przez Czesława Bedyka: „Sytuacja, którą zaobserwowałem (jako maszerujący) w I marszu NW 27.11.2011. Na ostatnim kilometrze zawodniczka w ferworze walki myli trasę. Maszerujący  za nią Bogusław z Bełchatowa zatrzymuje się i czeka aż rywalka wróci na właściwą trasę, po czym dalej ostro rywalizują. Sprawa niby drobna, ale obrazuje najwyższy szacunek dla przeciwnika. Postawa godna pochwały” 

Dzięki takim zachowaniom oraz pozytywnym wpisom na forum zachęcającym do udziału w GP Łodzi wiemy, że spora część uczestników rozumie, że na naszych imprezach chodzi o dobrą zabawę w duchu fair play. Mamy nadzieję, że opisane powyżej zachowanie Bogusława da do myślenia wszystkim tym, którzy podczas ostatniego marszu czy biegu skracalni trasę, nosili kije czy podbiegali oszukując wszystkich współuczestników GP Łodzi 2012.

zespół organizacyjny
GP Łodzi 2012

 

Powiązane Posty