BO – L0312

To tak. L0321. Numer wniosku do tegorocznego Budżetu Obywatelskiego. Napiszę trochę o pomyśle i ogólnie tak w temacie. Sprawa jest długa i zawiła. Dlaczego piszę o tym na blogu w serwisie biegowym? Bo pomysł zrodził się podczas wybiegania. Dobra ściemniam. Zrodził się w innych okolicznościach, ale i tak napiszę.
Z BO ( w skrócie Budżet Obywatelski) mam na pieńku już od samego zarania. W pierwszej edycji – mój i Maćka Woźnickiego wniosek o postawienie tabliczek informacyjnych na trasie parkrun przepadł. W konsekwencji drugiej edycji, mój projekt adaptacji cokołu po samolocie, zakwalifikował się do finału, ale nie wygrał. W trzeciej edycji konsekwentnie nic nie zgłosiłam i nie głosowałam. W czwartej krzyczeli – Łódź jest w BO najlepsza, piszcie wnioski, to jakiś ktoś wskoczy do fontanny. To napisałam wniosek, jak zwykle nie sama, tym razem z Maćkiem T.
Pan, co zanurzyć się miał w waginie – zrobił to i to na oczach mediów.
Teraz już na poważnie, znaczy w temacie.
W Lunaparku był Zamek Duchów, taki straszny, że aż strach. Wielu Łodzian pamięta to miejsce. Wspomnienia dzieciństwa. Teraz, gdy Lunaparku już nie ma, na jego miejscu powstanie labirynt z zieleni, stanowiący jedną z atrakcji nowo powstającego kompleksu wypoczynkowego finansowanego a jakże – z BO.
A  mnie się wymarzyła w tym miejscu tężnia solankowa, stylizowana właśnie na ten zameczek. Z krużgankami i tarasem widokowym. Koniecznie żeby były dwie wieżyczki na bokach i ten zielony stworek na jednej z nich. Tak, bym za lat kilkanaście, gdy już dorosnę do grupy docelowej takowej atrakcji, mogła sobie usiąść na ławeczce, zaciągnąć się solanką i powspominać dawne czasy.
W sensie artystyczno-zasadniczym tężnia ta miała by być swoistym kontinuum w czasie i odnosić się do minionej świetności tego miejsca, to znaczy naszej wspaniałej młodości. Tylko, czy BO służy do zaspakajania własnych widzimisiów?
Łódź się starzeje. Nie odwrócimy tego procesu. Ludzi starszych będzie przybywać. Sami lada chwila będziemy starzy.
Zapytałam się Instruktora Maćka z Mosiru (tego Maćka), czy mój pomysł jest fajny? Czy będzie zapotrzebowanie na taką atrakcję? Maciek wyraził najpierw zdziwienie – co mi też strzeliło do głowy, a potem przytaknął że tak. Pomysł jest fajny. Mini tężnia osiedlowa działa już na łódzkiej Retkini. Kolejne osiedla starają się o takie urządzenia, również za sprawą tegorocznego BO.
Więc – udałam się radośnie do Centrum Obsługi Mieszkańców po formularze. Tam skierowano mnie do Biura Partycypacji. Po stromych schodach (bez windy), przytrzymując się nieprzepisowej poręczy, przechodząc przez brudny korytarz i trzy zagracone pokoje trafiłam na odpowiedź – nie da się. Nie będę dalej biadolić –  wniosek został złożony. Potem okrojony i pięć razy korygowany. Złożyłam go z Maćkiem Traczem.
Z początkowej wizji mniej więcej jak na pierwszym zdjęciu, pozostało to co na drugim zdjęciu.

 

 

 

 

 

Założyłam na fb stronę wydarzenia- https://www.facebook.com/events/585633214949487/ Jeżeli komuś się podoba proszę o udostępnianie. Nic na siłę.

Wniosek został złożony jako ponadlokalny, bo zaspokajać ma potrzeby ludności całego miasta. L0312. Jak będziecie głosować to prawie na końcu listy. Projekt jest pomiędzy dwoma super fajnymi wnioskami biegówkowo-nartorolkowymi. To wnioski o numerach L0310 i L0313.

Powiązane Posty