30 w sobotę, połówka w niedzielę

Kilkanaście osób postanowiło wziąć udział w zapowiadanej sobotniej wycieczce „Na Żaby i Baby”. W piękny słoneczny poranek ruszyliśmy teofilowskimi „dzikimi polami” w kierunku torfowiska na Rąbieniu. Drogi były mocno oblodzone, szczególnie te leśne. Pobiegliśmy lasami w kierunku Izabelina i przez tytułowe Babiczki i Żabiczki z pić-stopem w sklepie w Krzywcu. Powrót przez błota Starego Złotna i najlepsze na koniec – przeczołganie ekipy górską ścieżką zdrowia przez poligon na Majerce. Razem wyszło około 30 km ładnej wycieczki.

Tu można zobaczyć więcej zdjęć Szakala Szymona:

Z: Biegiem po Piwo

Opublikowany przez Klub Sportowy Szakale Bałut Łódź Niedziela, 15 lutego 2015

A tu jak zwykle ciekawy film jego autorstwa:

Wielkie dzięki dla ekip Szakali Bałut, Biegiem po Piwo i wszystkich uczestników za wspólne bieganie, a szczególnie dla Szymona za obsługę fotograficzno-filmową!

Po wycieczce nie ma to jak obalić dobrze zmrożoną połówkę. Oczywiście biegową, jak przystało na prawdziwych sportowców. Okazja trafiła się nazajutrz w niedzielę na Pucharze Maratonu, który na 4 okrążeniach miał z dobrym przybliżeniem półmaratoński dystans. Wiadomo, że po atrakcjach poprzedniego dnia i w tych warunkach można było pobiec wyłącznie na przetrwanie. Z wycieczkowego towarzystwa na taniec na lodzie zdecydowali się tylko Piotrek Warych i niżej podpisany. Ten pierwszy zrewanżował mi się za przeczołganie po poligonie i na mecie mi dołożył ze 2 minuty. Pokonał ponad 50 km w 2 dni, a mimo to się zarzeka, że maratonu nie pobiegnie. Jednak ten obiecujący zawodnik nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i kto wie, co pokaże tej wiosny.

Dłuższa relacja i kilka fotek z Pucharu Maratonu:

http://www.festiwalbiegowy.pl/biegajacy-swiat/gwiazdy-tanczyly-na-lodzie-w-pucharze-doz-maratonu-lodzkiego#.VOPOWC6Wdpk

Pozdro!

Kamil

Powiązane Posty