W poprzednim artykule wspominałem, że opisywany mięsień tworzy ciągłość powięziową z mięśniami przywodzącymi udo. I tak w rzeczywistości jest. Jednak to nie jedyne połączenie tej struktury na przebiegu taśmy głębokiej przedniej, do której m.biodrowo-lędźwiowy należy. Patrząc od góry istnieje połączenie z mięśniem czworobocznym lędźwi, co niesie ze sobą istotne informacje dotyczące rozciągania.
Mięsień biodrowo-lędźwiowy jak sama nazwa wskazuje składa się z kilku części:
1.M.biodrowy
2.M. lędźwiowy większy
3.M. lędźwiowy mniejszy
Dla przypomnienia, analizując połączenia mięśniowo-powięziowe wiemy, że brak rozciągliwości i elastyczności w jednym miejscu, może doprowadzić do powstania objawów w zupełnie oddalonej lokalizacji.
Dlaczego m. biodrowo-lędźwiowy jest tak istotny dla biegaczy? Jest to mięsień, który praktycznie nie odpoczywa podczas biegu. Zróbmy krótką analizę biegu.
1. Uniesienie uda do góry i wysunięcie w przód (koncentryczna-skracająca praca zginaczy biodra, w tym m. biodrowo-lędźwiowego)
2. Kontrolowane opuszczenie kończyny dolnej na podłoże (ekscentryczna-wydłużająca praca zginaczy biodra, w tym m. biodrowo-lędźwiowego)
3. Stopa na podłożu i przygotowanie się do odbicia (w dalszym ciągu zginacze biodra i opisywany mięsień kontrolują w sposób ekscentryczny wyprost w stawie biodrowym)
4. Cykl rozpoczyna się od początku.
Jeżeli przeciążymy mięsień biodrowo-ledźwiowy możemy doprowadzić do m.in. bólu pachwiny. Zbyt krótki i napięty mięsień będzie również odpowiedzialny za bóle dolnej części kręgosłupa lędźwiowego (tzw. zespół skrzyżowania dolnego: duża nierównowaga mięśni w okolicy lędźwi i miednicy zaburzająca statykę miednicy i zaburzająca koordynację ruchową). Mała elastyczność i długość tej struktury dosłownie doprowadza do zbyt dużej kompresji w lędźwiowej okolicy kręgosłupa, podrażnień więzadeł miednicy, które mogą imitować bóle korzeniowe (np. rwy kulszowej, czy udowej).
I tak znowu przy kolejnym mięśniu wyraźnie widać, że kluczem do prawidłowego ruchu jest w dalszym ciągu odpowiednia statyka miednicy, zarówno podczas biegu jak i rozciągania. Przy rozciąganiu poświęćcie dłuższą chwilę na opisany mięsień, chociażby z tego względu, że większość z nas wykonuje pracę siedzącą, podczas której doprowadzamy do istotnego skrócenia mięśnia.
Zdjecie: „Taśmy anatomiczne” T.Myers
Autor: Robert Nowicki