XXX Półmaraton Jesieni relacja Sebastiana Kosędy

Jesień w lekkoatletycznym kalendarzu to czas kiedy zawodnicy mierzą się z najdłuższymi biegami czyli półmaratonami i maratonami. Obecnie biegów w Polsce jest tak wiele, że trudno się zdecydować gdzie wystartować. Mieszkańcom Polski centralnej i Mazowsza polecam Półmaraton Jesieni. W tym roku odbyła się jego XXX edycja. Na starcie biegu w tym roku pojawiła się duża liczba biegaczy z całej Polski oraz zza wschodniej granicy. Bieg po samotnej walce z czasem i dystansem wygrał Ukrainiec VITALIY YASHCHUK (KKB FINISZ KALISZ) – 1:11,20. Już na pierwszym okrążeniu wyszedł na prowadzenie i na kolejnych czterech kółkach systematycznie powiększał swoją przewagę nad drugim MARCINEM ZAGÓRNYM (RADNICA) – 1:14,23 oraz trzecim ARTUREM URBANEM (NOWE KANIE) – 1:14,28. W rywalizacji kobiet po zwycięstwo od samego początku biegła KAROLINA PILARSKA (WKB META LUBLINIEC) -1:20, 25, druga na mecie zameldowała się ALEKSANDRA JAKUBCZAK (AGROS ZAMOŚĆ) – 1:23,09, na trzecim miejscu bieg ukończyła MARTA MIKOŁAJCZYK (START PUŁASKI WARKA)- 1:40,13. Podczas zawodów nagrodzona także najlepszych zawodników z Łowicza oraz ziemi łowickiej, a klasyfikację tę wygrał łowiczanin Łukasz Zagawa zawodnik trenujący w klubie AZS-AWF Warszawa.
Zawsze opisując ten półmaraton jako Łowiczanin wychwalałem tą imprezę i szukałem samych zalet. Tym razem postanowiłem wytknąć organizatorom wady tego biegu. Trasa łowickiego półmaratonu należy do bardzo szybkich, lecz jest bardzo monotonna. Ciężko ogląda się ten bieg bo już pod koniec drugiego okrążenia zawodnicy czołówki dublują maruderów. Kibic stojący z boku nie ma zielonego pojęcia kto jest kto i które kółko biegnie, podobnie jak sędziowie i niektórzy zawodnicy.
Podsumowując, myślę, iż w przyszłości organizatorzy powinni wydłużyć trasę pokazać zawodnikom ciekawsze miejsca Łowicza, po za tym warto podwyższyć nagrody dla czołówki zawodników bo bieg na takiej trasie powinien być szybki, a jak wiadomo za wysokością nagród stoją wyniki sportowe. Natomiast obniżce ulec powinno wpisowe, bo bieg ten nie jest perłą w koronie a jakość organizacji nie przekłada się na wysokość wpisowego. Bardzo niesmaczne było też pojawienie się kandydatów w wyborach parlamentarnych do Sejmu i Senatu na tej imprezie i ich gry pod „publiczkę”, nie wiem jak wy, ale mnie drażnią takie zagrywki i nędzne gadanie „ my też kochamy sport i jak będziemy w parlamencie to zrobimy wszystko, żeby…”. Łowicz do roboty, wasz półmaraton jest dobry ale w przyszłości może być najlepszy wystarczy, tylko go trochę odświeżyć!

Sebastian Kosęda

Powiązane Posty