W dniu 22 sierpnia w ramach łódzkiej lokalizacji parkrun już po raz drugi pobiegniemy dla Kasi i wszystkich dzieciaków ze Spornej. Blisko rok temu jedna z córeczek naszych klubowiczów Magdy i Tomka Guli zachorowała na białaczkę. Obecnie jest leczona z tej choroby, mniej intensywnie w domu i bardziej intensywnie w szpitalu. Pytam się Tomka – jak jest? Nie jest źle, ale leczenie jeszcze trochę potrwa. Czy możemy pomóc? Możemy - w pierwszej kolejności potrzebna jest krew. Obecnie w łódzkiej stacji krwiodawstwa ogólnie są braki.
Na przystanku stoi matka
i mówi – pacz, dziecko pacz-
Jedzie z grupą Pan M. Tracz
Celem tej relacji
Jest pochwała MOSiRekreacji.
Z okazji 592 urodzin Łodzi
przejechać się rowerem
nikomu nie zaszkodzi.
Jadą baby jak szalone
zwiedzać stadion za stadionem.
I co je zachwyca?
Strefa osadzonego kibica.
Och!!! co to za grupa
co jedna to większa
Ania, Tania, Janeczka, Dorotka
usia, siusia
na końcu jak w czterech pancernych
Lidka i Marusia
es,es,es
wyjątkowo w domu
został pies.
Na lajtowym tempie
Panie przejechały
Czy zastanawialiście się kiedyś nad zrównoważonym bieganiem? Albo nad zrównoważoną dietą? Zrównoważonym rozwojem? To takie modne i słuszne zarazem. Podobnież Olimpiada w Londynie była zrównoważona.
Pierwsza zasada zrównoważonego rozwoju brzmi:
Istoty ludzkie są w centrum zainteresowania w procesie zrównoważonego rozwoju. Mają prawo do zdrowego i twórczego życia w harmonii z przyrodą.
Nie będzie ekscytującego wstępu, wymyślnych porównań czy tam takich innych wydziwiasów. Na Rzeźnika jechałam, jako zakontraktowany kibic i wszystko miałam mieć podane na talerzu. W styczniu, chwilę po zapisach na Rzeźniczka, Marek znalazł i zadatkował przyzwoitą kwaterę w Cisnej i to załatwiało całą organizację wypadu. Rzeźniczka miał pobiec Marek z Andrzejem, a my kobiety - Lidka, Anka, Ela i Dorota miałyśmy zgodnie ze słowami piosenki - wiernie czekać.